Wyhaftowałam wszystko oprócz kilku środkowych krzyżyków do których nie miałam metalizowanej nici w kolorze pewter z Rainbow Gallery. Uparłam się, że ma być ta i tylko ta, jak w schemacie. Zachodzące słońce zniekształciło kolory, ale tylko takie udało mi się złapać po powrocie z pracy.
Złotą wyszywało mi się cudownie, jest bardzo miękka, ślicznie się układa i ma taki połysk, że wygląda jak czyste złoto.
Koraliki Delica są nieco inne niż Mill Hill. Mill Hill mają zaokrąglone brzegi, a Delica - kształt walca.
Satynowa mulina dodatkowo "nabłyszczyła" cały obrazek i wygląda jak moja choinka.
Dziękuję za odwiedziny i życzę Wam wszelkiej pomyślności w Nowym Roku, wielu twórczych inspiracji i czasu na realizację pasji.
piękna i misterna robota :)
OdpowiedzUsuńszczęśliwego Nowego Roku!
ale cudenko...wszystkiego dobrego w Nowym Roku...
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzorek. I kolorki mi pasuja. Śliczne!
OdpowiedzUsuń