czwartek, 31 maja 2012

Tancerze Lanarte

W sobotę wieczorem skończyłam wyszywać moich tancerzy z Lanarte. Miałam przy nich sporo pracy, wyszycie tego obrazu zajęło mi dokładnie 2 miesiące, ale jestem zadowolona z efektu.
Oto i oni:




































Natomiast w niedzielę skompletowałam materiały do następnego obrazka. Len Cashel Zweigart w kolorze willow green, 33 kolory muliny DMC, 5 kolorów koralików Mill Hill i cieniutka bezbarwna nić do nich.

























Efekty mojej 4-dniowej pracy. Więcej się nie dało, bo Hubs ma nóżkę w gipsie i to on zajmuje moje ręce, a nie robótka.

niedziela, 13 maja 2012

Len Zweigart

Tydzień temu dostałam paczkę z Ameryki. Pięć pięknych lnianych tkanin Zweigart Cashel Linen.
Cashel ma gęstość 28 ct, co odpowiada aidzie 14. Jak wykorzystam ten zapas, kupię Belfast. Ma większą gęstość - 32 ct, czyli jak aida 16.
Kolory są cudowne... Przede wszystkim w ogóle nie można ich kupić w Polsce, bo żadna pasmanteria nie sprzedaje kolorów innych niż białe lub kremowe, a ja potrzebowalam Willow green, Summer khaki, Taupe, Smokey pearl i Raw, bo chcę zrobić wszystko tak jak w opisie wzoru, przy czym Taupe jest robiony tylko na rynek amerykański.





























Od góry: taupe, willow green, raw, summer khaki, smokey pearl.
Dzwoniłam do Hobby Studio, bo widziałam, że mają teraz promocję na tkaniny Zweigart i podobno za dwa miesiące zaczną rozszerzać ofertę. Czekam z niecierpliwością.
W Needle&Art kupiłam karty kolorów tkanin i kanw Zweigart. Do nich też dzwoniłam z pytaniem o tkaniny. W niedalekiej przyszłości będę potrzebowała 2 m kremowego lnu Belfast, dokładnie 2 x 1,4 m, a mieli tylko kawałki 50x70 cm po 46 zł. Poprosiłam o przygotowanie wyceny i podanie terminu realizacji zamówienia. Czekam już tydzień i jeszcze się nie doczekałam odpowiedzi. Podobnie jak wcześniej wysłałam do nich maila z pytaniem o kolorowe lny. Czuję się trochę zlekceważona.

Moi tancerze coraz bliżej ukończenia. Podczas ich wyszywania zrobiłam jeszcze malutką i prościutką kurkę na polskim lnie. Chciałam przyzwyczaić rękę i oko do nowej tkaniny. Oczywiście wkradł się mały błąd, ale nie miał większego wpływu na całokształt obrazka.
























Do galerii dodałam jeden z moich pierwszych obrazków. Zapraszam.