poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Kaznodzieja - Camilla Lackberg

Drugi tom z kryminalnego cyklu o Patriku Hedstörmie i Erice Falck.























W niby spokojnej nadmorskiej mieścinie zostają odkryte zwłoki młodej dziewczyny i dwa inne szkielety. Historia zaczyna krążyć wokół legendarnego, nieżyjącego już Kaznodziei - uzdrowiciela i przywódcy małej wspólnoty religijnej oraz jego potomków.
Kiedy ginie kolejna dziewczyna, prócz rozwikłania zagadki z przeszłości Patrik musi spieszyć się, żeby odnaleźć zaginioną oraz oprawcę zamordowanych dziewcząt.
Książkę czyta się szybko. W kilku miejscach trochę się akcja gmatwa, ale jako czytadło dla odprężenia - polecam. Nawet wykrycie mordercy było dla mnie zaskakujące. Wyjątkowo dziwi mnie cierpliwość Eriki dla goszczących u niej sępów. W zaawansowanej ciąży dała zrobić z siebie służącą. U mnie ten numer by nie przeszedł. W głowie mi się nie mieści taka postawa. Gościnność gościnnością, ale hodować pasożyty?!
Dodatkowym smaczkiem jest działalność komisariatu ;-)
"Kaznodzieja" podobał mi się bardziej niż "Księżniczka z lodu". Czy kolejne tomy utrzymają tendencje wzrostową?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz