wtorek, 9 października 2012

Finał konkursu DMC - Inspirujemy kolorem

Rozczarowana? Tak.
Zachwycona? Tak, tak, tak!
Po trzykroć tak, gdyż poznałam trzy młode, sympatyczne i utalentowane hafciarki - blogerki.
Bardzo żałowałam, że miałam tylko pół godziny na rozmowę z nimi i obejrzenie wystawy. Wszystko odbyło się w tempie błyskawicy. Niezwykle miłym zbiegiem okoliczności było, że prace Ewy i moją powiesili razem.


















To druga jej praca.























Miałam przyjemność na własne oczy zobaczyć "Gołębie" Chagi.


Obrazek Joasi wyglądał jak żywcem przeniesiony na wystawę wprost z "Mglistego snu".

A to moi "Tancerze".

A rozczarowanie... tak, było duże, gdyż jury pod ocenę brało m.in. technikę i estetykę pracy. I to było chyba tylko teoretyczne, gdyż po bliższym obejrzeniu niektórych wyróżnionych prac rzucały się w oczy krzywe i koślawe krzyżyki.
Owszem, było wiele prac zasługujących na uznanie, ale na widok kilku z nich chciało mi się po prostu zgrzytać.

Oto zwycięska praca, naprawdę godna uwagi i nagrody. Joanna Galica-Dorula „Zdjęcie z Krzyża”

A to prace, które mi się podobały



























Zdarzyła się też wpadka organizatorów. Jedną z prac powiesili plecami do przodu.

1 komentarz:

  1. Przypomniał mi Twój wpis naszą dyskusję nad wystawą. Działo się ;)
    A Wasze prace przepiękne!

    OdpowiedzUsuń