Maki miały być pierwsze z
kolekcji, a tymczasem okazało się, że słoneczniki już są. Zrobiłam je
kiedyś i zupełnie o nich zapomniałam. Znalazłam je w pudełku z czystą
kanwą. Zdjęcie jest już w galerii.
Dziś zamówiłam
białą kanwę opalizującą do nowego obrazu, kilkadziesiąt mulinek i
najnowszy wynalazek - spieralny mazak. Zamówiłam też kartę kolorów DMC -
dość droga zabawka, ale jest to najnowsze tegoroczne wydanie. Zostało
mi bardzo dużo muliny Anchor, której nie mogę skompletować, bo w prawie
wszystkich pasmanteriach zostały końcówki. Dlaczego sklepy z niej
rezygnują? Bardzo lubię nią haftować. Dzięki tej karcie łatwiej mi będzie
dopasować posiadane muliny do wymaganych w schemacie DMC. Już się nie
mogę doczekać, kiedy dostanę to w swoje ręce i zacznę całą zabawę od
nowa :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz